marcinnovak: reportaże

Oryginalny tekst - w tłumaczeniu na j.polski z autorskiego reportażu o brukselskim pre/metrze)

dla magazynu PRESS.ID pełna wersja online magazynu dostępna na:

http://issuu.com/camerapixo/docs/press-camerapixo-02 zobacz pełne wydanie

Strona: 206, Tekst i fotografia: Marcin Satie Nova, Komentarze pod zdjęciami: Adam Snarski

(wstęp) 'Życie zaczyna się w tunelach metra w tym pięknym mieście, w środkowej części Belgii nad rzeką Senne...'

'STIB/MIVB* Moment - Métro et le premétro à Bruxelles'

Każdego dnia i na długości 38 km (nie licząc linii naziemnych) o 5:30 życie zaczyna 59 stacji metra przez które – i średnio co 5 minut - przyjeżdża 160 składów, wraz z nimi budzi się także 347 tramwajów, które to także dzielą z tym metrem część jego podziemnych tuneli ( a zwanych tutaj dla odmiany Pre-Metrem)

z realizacji materiału

Codziennie. W cztery główne i różne kierunki miasta: Linia 1: Weststation - Stokkel, Linia 2: Simonis Elisabeth - Simonis Leopold II, Linia 5: Erasmus - Herrmann-Debroux, Linia 6: Simonis Elisabeth - Koning Boudewijn. Czasami się przecinając, oraz w dziesiątki i setki pomniejszych kierunków od 5:30 rano, do 1:00 w nocy. A godziny te ulegają zmianom tylko przy narodowych świętach, tak by każdemu umożliwić uczestniczenie we wszystkich świątecznych wydarzeniach w mieście, nieco dłużej niż zwykle. A za całość i możliwie bezawaryjność tego całego systemu odpowiada STIB/MIVB* - przedsiębiorstwo, które w gestii ma zarówno samo metro, jak i tramwaje oraz autobusy - a to podwójne nazewnictwo wywodzi się z faktu, iż region brukselski posiada dwa oficjalne języki - francuski i flamandzkiego - z racji tego także i nazwy poszczególnych stacji zawsze posiadają nazwy podwójne. ( 'Arts-Loi / Kunst-Wet' i tym podobnie )

z realizacji materiału

W środku kolorowo i zawsze różnorodnie, zapach wolności i uczucie wszechogarniającego wymieszania kultur, plus oczywiście zagubieni turyści. Stacje i wagony pełne osobowości, uśmiechów oraz smutku. W godzinach szczytu bardzo, bardzo szybkiej, a wieczorami już nieco już stonowanej brukselskiej codzienności - tej prawdziwej, z zakamarkami niespodzianek i setek spraw pasażerów. Oni wszyscy zostawiają tu swoje ślady - codziennie - na każdej ze stacji i każdym przystanku. Zawiłe tory jak życiowe rozterki. Tory i tunele prowokujące do rozmyślań o przyszłości ...

Z każdym krokiem w Brukseli odnosisz wrażanie, że to właśnie tutaj - w tych metalowych pudełkach pod ziemią i na powierzchni – toczy się i jak w lustrze odbija, życie tego dziwnego miasta.

'Brukselo, pytasz dokąd zmierzamy? To ja pytam Ciebie, dokąd i którędy nas prowadzisz? O czym śnisz przesiąknięte, zmęczone nami metro?'

*STIB skrót od: Société des Transports Intercommunaux de Bruxelles)
*MIVB skrót od: Maatschappij voor het Intercommunaal Vervoer te Brussel)

Tekst w przygotowaniu

Dom polski w Brukseli I © Marcin Satie Novak
All Rights Reserved

pasek stron

reportaże